Bardzo sympatyczny i bardzo dobry aktor. Potrafi wcielić się w najrozmaitsze role, wciąż mnie zaskakuje. Jest równie przekonywujący jako szalony, ekscentryczny dyrektor szkoły w "Jestem prz tobie", czy też jako surowy i bezwzględny ojciec Zaary w "Veer-Zaara", w końcu jako roztargniony, roztrzepany lekarz-filozof w "Bluffmasterze".
Może i dobrze gra, ale go nie cierpie... Jest okropny. Szczegolnie po roli inspektora desilvy(czy tez warthana)mnie zniechęcił...