i parę słów dla tych, którzy będą zjeżdzać ten film :)
owszem - przyznaję, że piosenki i tańce przewijałam, akurat w tym filmie kompletnie mi się nie podobały i czasem budziły moja irytację wręcz, bo tak sie wciagnełam ;P
drugi zarzut, to hm..heh, w moim odczuciu DON to był taki james bond tylko boolywoodzki :D ( te jego texty, zachowanie itd)
oczywiście akcje neiktóre, a własciwie większosc były naciągane itd. ale mimo to FABUŁA BYŁA BOSKA, naprawde tak skonstruowana, ze masakra!
.............................. i teraz moja opinia do tych którzy nei lubią takich filmów : będzie krótka :P - NIE OGLĄDAJCIE ICH :d lol, hehe
tego rodzaju kino jest specyficzne i cóz sie dziwić mój szczypiorku ze jęczycie ze to beton - no ej, jakby powioedziała mariolka krejzolka - heeelllooołł ...
:)
po prostu mój facet jak ze mną oglądał nudził sie, bo tak to powoli leciało, odpuscił, a ja jak to kobieta byłam ciekawa co dalej, choć z początku też mnie odstraszyło, zwłaszca jak ta babka chciała sie z nim kochac i ...zaczeła tanczyc :D ale mimo wszystko obejrzałm do końca i sie nei zawiodłam, a nawet więcej - zwróciąłm mu honor .
ok, kończe i jeszce dodam, ze jak ktos po przeczytaniu tego posta bedzie sie zastanawiał to polecam ale zaznaczam, ze piosnki można darowac :D, ...............pozdrawiam :)
:) ale z tego co widze to jestes zagorzała fanka bolly :) więc sie nie dziwie :) ja uwielbiam piosenki z FANAA :) pozdrawiam goraco :)
piosenki OK.trochę takie echno, ale film mi się podobał.tlyko tak mi szkoda vigaja!on od początku nie żył!!biedacze,a go tak poubiłam...ale don taki poważny, sexy, zy..no, no, no...:)szkoda, ze zło wygrywa, ale jakbym ja była szeryfem, to bym go złapała<hihi>czy to prawda, ze będzie w przygotowniu jest don2?